Drugi dzień pobytu w Muszynie przeznaczamy na wędrówkę do Schroniska PTTK nad Wierchomlą (877 m npm). Idziemy szlakiem żółtym (około 12 km), w pełnym słońcu, mając w nogach trudy wczorajszej wędrówki.
Start spod Hotelu Klimek (Muszyna-Złockie), kilkanaście minut po godz. 10-ej i na początek najnudniejszy odcinek asfaltowy (3 km) do Szczawnika. Potem robi się dużo ciekawiej, ale trasa dłuży się niemiłosiernie. Upał doskwiera strasznie... W Bacówce jesteśmy o godz. 13:02, skąd rozpościera się widok na Tatry.
Powrót niebieskim szlakiem rowerowym (9 km), który różni się przede wszystkim tym, że droga jest tu ubita, a trasa mocno zalesiona i przyjemna. Schodzenie zajmuje nam 2 godz. 30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz