Użyliśmy celowo w tytule słowo "pierwsza", bo liczymy na to, że będzie kiedyś druga i trzecia:) Ale do rzeczy...
Dystans: 12 kilometrów
Przewyższenie: 254 metry
Nawierzchnia: 95 % szuter, 5 % asfalt
Liczba uczestników: 3
Czas: 1 godzina 52 minuty
Fantastyczne biegowe zakończenie wakacji. Bez żadnych kontuzji, urazów i tym podobnych przygód. Frodo nie do końca chyba wiedział, co go czeka, dlatego na początku biegał jak szalony z lewej na prawo, a potem, jak się zorientował, że tak szybko nie wrócimy (na dodatek słońce zrobiło swoje), to wypił nam na trasie całe dwa bidony wody, a potem spał praktycznie do wieczora.
My jesteśmy bardzo zadowoleni. Z formy i w ogóle... Zrobiłem Magdzie fotkę po biegu, ale zakazała mi zamieszczać, bo ponoć źle wyszła. Tak więc jestem tylko ja i nasz kochany Frodo.