Ojców Ogrodzieniec rodzinnie

Nie zwracając uwagi na pogodę, zdecydowaliśmy się spędzić ten dzień na wędrówkach po Ojcowie i Ogrodzieńcu. Było na początku troszkę deszczowo i zimno, ale w miarę upływu czasu, zgodnie z zapowiedziami, zaczęło się wypogadzać. Największy plus dzisiejszego wyjazdu, to fakt, że byliśmy właściwie sami, także robiąc zdjęcia nikt nie wchodził nam w kadr:)

A jedno jest pewne. Musimy wrócić tutaj latem...

Zimowe wędrowanie

Długo nic nie pisaliśmy, ale czasem tak się dni układają, że nie ma po prostu czasu. Ale jesteśmy i zapewniamy, że mamy się dobrze:)

Pierwsza wędrówka 2020 roku, niby zimowa, ale jednak bez śniegu. Nic wielkiego, ale zawsze coś. Po prostu odpowiedzieliśmy na zaproszenie kilku znajomych i nie żałujemy, bo było bardzo fajnie. W nogach dwadzieścia kilka kilometrów. Dobre przetarcie przed 32-kilometrowym Marszem, który czeka nas już 16 lutego.