Idzie chyba ku lepszemu:)
Ośrodki Kultury inwestują w sprzęt i nie chodzi tu tylko o instrumenty, które z reguły kupuje się lokalnym orkiestrom dętym, ale w ogóle o w dosłownym tego słowa znaczeniu sprzęt i możliwości. Rejestratory nagrań audio, kamery video, programy, na których można to wszystko potem poskładać, nowe pomieszczenia z niezłą akustyką... No kiedyś, to człowiek mógł tylko o czymś takim pomarzyć.
W okresie powszechnie panoszącego się koronawirusa poświęciłem więc trochę czasu na zabawę, ale i jakby na to nie patrzeć - pracę, podając dosłownie na talerzu autorskie rytmy do kilku piosenek. Chciałem pokazać mój ulubiony instrument, jakim jest perkusja, dosłownie na wyciągnięcie ręki. Z tak bliska, jak to tylko możliwe...
Nie miałem czegoś takiego kiedy jako młody chłopak zapragnąłem grać i naprawdę sporo nauczyłem się ze słuchu, dochodząc do pewnych rzeczy latami. Ale nie o narzekaniu, a tym bardziej o chwaleniu się, ma być ten wpis. "Gary podane na tacy", wyłożone dosłownie od A do Z, może kogoś zainspirują, może zmotywują, może dadzą kopa do działania, czego bym sobie życzył.
Dziękuję GOK w Charsznicy za możliwość zrealizowania tego projektu.
Pozostałe nagrania w zakładce po prawej: Team Durmanki lub TUTAJ
