poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Setka na dzień dobry i trzy złote pięćdziesiąt jeden

Pierwsza tak długa trasa tego sezonu i muszę się pochwalić, że jestem bardzo zadowolony. Wykorzystałem tę niedzielę, bo pogoda się zrobiła super. Wiatr czasem w plecy, czasem w twarz, niezbyt mocny, ciepło, ale jeszcze nie gorąco. Trasa "tam i z powrotem". Czas przejazdu 3 godziny 51 minut. To bardzo dobry prognostyk przed brevetem w Mińsku Mazowieckim, gdzie wybieram się za trzy tygodnie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz