sobota, 7 lipca 2018

XVI Rajd Dookoła Tatr 2018

Dokładnie rok temu postanowiliśmy założyć tego bloga, właśnie po powrocie z XV zupełnie nieudanego dla nas Rajdu. Snuliśmy wielkie plany o starcie za rok, ale upływający czas nie był dla nas łaskawy i znów spłatał nam figla, bo w tegorocznej edycji pojechałem tylko ja. Magda już na tydzień przed imprezą dała za wygraną. Wielka szkoda, ale chyba zwyciężył jednak rozsądek...

Rajd jest ciężki, zwłaszcza jeżeli nie jeździ się regularnie, to przyjemność z jazdy maleje z każdym kolejnym kilometrem. A nie o to przecież chodzi.

Postanowiłem się sprawdzić i przejechać cały dystans samotnie. Sporo pod górę, co lubię, sporo w dół czego nie lubię, ale chyba najbardziej zaskoczył mnie wiatr. Był piekielnie mocny i wiał przeciwnie do kierunku jazdy przez jakieś 60 km z takim impetem, że momentami trudno było utrzymać kierownicę. Muszę przyznać, że troszkę się "ujechałem", ale i limit czasu 11 godzin dawał dużo swobody.

Wg mojego Garmina trasa miała 198 km, a mój czas przejazdu wyniósł 9 godzin 30 minut, w tym łączny czas odpoczynku 54 minuty.

Pozdrawiamy wszystkich uczestników tegorocznego Rajdu i być może do zobaczenia w przyszłym roku!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz