wtorek, 9 lipca 2019

Z Czarnego Potoku na Jaworzynę

W ramach wypoczynku urlopowego wybraliśmy się na Jaworzynę Krynicką. Obraliśmy nieco okrężną drogę, czyli jakieś 10 km, bowiem chcieliśmy troszkę więcej pochodzić, zwłaszcza, że pogoda miała być przez cały dzień.

Start z Czarnego Potoku spod Hotelu Pegaz. Najpierw szlakiem zielonym na Przełęcz Krzyżową, potem niebieskim na Drabiakówkę i Przysłop, gdzie nawet nie wiedzieliśmy, że powstaje tam potężny taras widokowy ze spacerniakiem na wysokości czubków drzew. Prace jeszcze trwają, ale otwarcie ma być ponoć jeszcze w te wakacje.

Czubakowską ominęliśmy, bo ekipa nam się zaczęła powoli buntować, że za długo chodzimy, tak więc od razu czerwonym szlakiem udaliśmy się na szczyt docelowy.

Powrót (4 km) szlakiem wzdłuż kolejki gondolowej, dość stromy, ale dzięki temu szybciej jest się na dole. Trasa dużo trudniejsza, ale daliśmy radę bez problemu.

Ogólnie bardzo super wycieczka. Dla nas troszkę niedosyt, za mało chodzenia, ale dla dzieci wydaje nam się - idealnie. Polecamy!!!












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz