Tak się dzieje w ostatnich dniach, że coraz ciężej o dobrą aurę, tz. bez deszczu. Dlatego chwytamy każdą choćby najmniejszą namiastkę słońca, zwłaszcza, że już za dwa tygodnie 24-godzinny Maraton Rowerowy. Trzeba więc przepalić nogę, jak to się mówi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz