środa, 4 sierpnia 2021

Good Bye Elefantes

 20 lat minęło...

Zasłużyły te piosenki na to, aby je zagrać w tak niesamowitej oprawie, jaka miała miejsce w Charsznicy 24 lipca 2021 roku. Tego się chyba nikt nie spodziewał, że to wszystko wyjdzie tak fajnie. Fajerwerki, tort urodzinowy... łezka w oku się zakręciła.

Elefantes i cała idea Huraganu Ognia przechodzi do historii, to fakt. Czas napisać nowy rozdział w swoim muzycznym CV, ale chyba nie taki do końca nowy, bo przecież zbyt dużo po naszym dorobku pozostaje, aby mówić, że to jest coś zupełnie nowego.

Na muzycznej scenie jestem wiele lat dłużej. Odnoszę wrażenie, że zawsze tam byłem, momentami bardziej lub mniej obecny, ale byłem. I właśnie teraz tę swoją nostalgię spuentuję cytatem, który znam odkąd sięgam pamięcią. Może nie dosłownie, ale sens na pewno:

- "Poszedłem na plażę, gdzie jak zawsze myślałem nie ma nic, tylko wielka beżowa przestrzeń piasku. Ziarna piasku ciągnące się stąd do wieczności... A potem wsadziłem palec w piasek i okazało się, że jest tam wiele żyjątek. Początkowo się przeraziłem, ale równie szybko ogarnęła mnie radość, bo uświadomiłem sobie, że ta plaża, którą zawsze uważałem za tak pustą, jest pełna życia."

...A dzięki Maćkowi mam oczywiście świetne fotki, którymi chętnie się pochwalę:)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz